niedziela, 27 marca 2011

poznaj moje życie. :)

witam <3 zacznę od tego, iż moja siostra złapała chyba grypę jelitową, ale wszyscy jesteśmy dobrej myśli, a mianowicie, że to tylko zatrucie ;) nocy nie przespała, biedaczka... odsypiała, kiedy byłam w kościele. mam nadzieję, że jej to szybko przejdzie ;d dobra, przejdźmy do innych rzeczy dzisiejszego dnia: jak spaliście? ja osobiście nie umiałam zasnąć do około 1 ;c w między czasie były eski z Kamilem i Błażejem ;) potem się jeszcze przebudziłam, ale w końcu usnęłam, budząc się o 7 rano - byłam wyspana! xD cud normalnie ;) szybko ogar, śniadanko i do kościoła. myslę, że spoko nam poszło, ale mam już dosyć wszystkich komentarzy na temat naszej scholi. jak im się nie podoba, to niech sami spróbują to zaśpiewac. i do tego te stare moherowe berety; normalnie bym im coś powiedziała, ale ja przecież jestem grzeczna, nieprawdaż? ;> co prawda mi odbija, ale to tylko w towarzystwie przyjaciół ;d ale powiem wam, że leję na wszystkich XD mam to gdzieś ;) dobra, KONIEC tych wyżaleń, czy bóg wie jeszcze czego... przejdźmy do najmilszej części notki. o 16:15 idę na gorzkie żale, a potem na spacerek z wariatami <3 będą fotki, ale w następnej notce, która być może pojawi się dziś wieczorem :) teraz lecę do siostry, ją trochę powspierać :) trzymajcie się ciepło, bo wiosna za oknami już! <3 ;d miłego dnia, buziaki :*:*

4 komentarze:

  1. NO te baby są okropne ;{
    Ta jesteś aniołkiem z różkami ;p
    A dziś poszło nam spoko ;)
    No aparatu tylko nie zapomnij na spacerek :**
    Myślę , że foty będą super będziemy miały pamiątki a dokładniej ja :**
    Super ci idzie to pisanie kocham (po przyjacielsku )
    I pozdrów sis :**

    OdpowiedzUsuń
  2. No zapomniałem. Ale zajebiaszczo się cieszę. : )))

    OdpowiedzUsuń
  3. haha.. moherowe berety . ;D pfff. <3
    No pozdrów Wike . :) :**

    OdpowiedzUsuń