niedziela, 29 maja 2011

Turning tables.

Cześć! Jak mija niedziela? U mnie nadzwyczaj cicho, bo siostra pojechała na Zieloną Szkołę. Strasznie dziwnie bez niej w domu i gdybym miała teraz wybierać życie z nią lub bez, zdecydowanie wybrałabym to pierwsze! Goście nie pojawili się do tej pory. Dzwonili, przepraszając za to, iż będą dopiero około 17. Auto im zaczęło szwankować, ale czy jeszcze w ich mieście, czy w trakcie drogi - nie wiem. Moja najukochańsza mamuśka zrobiła nam ciasto balowe :) Jak to ja, po obiedzie od razu wzięłam się za kosztowanie i rozpływanie się po każdym kęsie. Jest strasznie słodkie, więc na chwilę obecną nie zjadłabym drugiego kawałka - muszę też ograniczać słodycze, bo chcę stracić parę kilogramów coby jakoś wyglądać na wakacje :) Być może biorę się za to za późno, ale jak mówi pewne przysłowie 'lepiej późno niż wcale' to czemu by nie spróbować? :)

Jak wiecie (przynajmniej mała cząstka osób, które to czytają :D) darzę niesamowicie ogromnym zamiłowaniem muzykę. No właśnie... U mnie z muzyką jest różnie. Mam swoich idoli, swoje ulubione piosenki, które nucę nawet pod prysznicem. Ostatnio wielkim szacunkiem i że tak powiem 'miłością' darzę Bas Tajpana. Nie wiem czemu akurat jego, nigdy nie słuchałam takiej muzyki, bo uznawałam, że jest niemożliwie głupia. Od kogo się nim zaraziłam? Chyba od Błażeja, z którym nie piszę, bo cały czas pisał 'yhym' :D Napiszę do niego dziś, a co! Nudzić się przynajmniej nie będę ;) Wracając do BT; z czasem słuchałam coraz więcej jego piosenek, aż w końcu się nimi zaraziłam! Nie myślcie sobie, że zamierzam zaraz siąść z kolegami i palić Ganję czy Marihuanę. Tu nie o to chodzi! Nawet nie wpadł by mi do głowy pomysł o zaczęciu palenia... Do czasu Dni Dąbrowy, na których on występował nie zwracałam uwagi na słowa zawarte w jego piosenkach. Po koncercie jest nieco inaczej. Zrozumiałam o czym on tak na prawdę śpiewa, o czym JEST REGGAE! Miłość, szacunek, wiara i różne tego typu poglądy. Obecnie reggae wprowadza mnie w stan szczęścia, które w naszym wieku tak trudno utrzymać, bo mamy 'huśtawki' nastrojów. Dziękuję wszystkim wykonawcom reggae, a szczególnie Basowi. Wiem, ta notka jest bez sensu. Chciałam żebyście wiedzieli, jakiej ostatnio słucham muzyki. Muzyki nadziei, szczęścia i wiary! Nie wszystko jest takie szare, na jakie wygląda. Wystarczy mocno uwierzyć, a zobaczycie że świat się zmieni :) Przynajmniej WASZ świat... Ok, nie będę was dalej zanudzać paplając o Bas Tajpanie jak najęta. Nie musicie tego czytać, w końcu piszę to dla siebie :)

Dziś wzięłam się za dalsze czytanie 'Przed Świtem' i idzie mi całkiem nieźle. Część książki, w której się teraz znajduję strasznie mnie wciąga, co powoduje ciągłe pragnienie czytania. By zaspokoić swoje pragnienia, lecę poczytać i odprężyć się muzyką Basa. Trzymajcie się cieplutko i wykorzystajcie tą pogodę za oknem :) (u mnie jest cieplutko)

LOVE YA'LL

7 komentarzy:

  1. U mnie także pogoda się znacznie polepszyła:)
    Sama nie słucham reggae, ale jakoś nie kojarzy mi się tylko z marihuaną:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Też muszę coś zrzucić na wakacje .
    Jeśli chodzi o reggae ( masakrycznie się rozpiszę !) to tą muzykę znałam od dawna , a jest "ze mną" od ponad roku . Uwielbiam słuchać Bob'a Marleya ( klasyk , podstawa :D ) i East West Rocker -Ras Luta ma świetny głos! Mnie zaraził brat , na początku nie wsłuchiwałam się w piosenki , ale wzięło mnie po jakimś czasie ;) Nie wiem czemu reggae kojarzy się z paleniem bo przecież nie o tym śpiewają ( czasami się zdarzy, ale oj tam ). Mówiąc , że bardzo chciałabym kiedyś odwiedzić Jamajkę , koledzy myślą o jednym . A ja , ja po prostu jaram się tą muzyką , nakręca mnie niesamowicie , także mamy o czym gadać ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Plotkaraa: Julcia <3
    unusual flower: no mnie też nie kojarzy się z paleniem, ale większości ludziom tak... oo, wypad na Jamajkę byłby najwspanialszym prezentem w moim życiu <3 a, to ja słucham przeważnie Bas Tajpana i Bob One <3

    OdpowiedzUsuń
  4. na 100 %? jak wiesz to napisz do mmnie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. ` . taak ! BAS jest wielki . <3 ;* grr.. nie dałaś mi spróbować ! :D

    OdpowiedzUsuń