Od rana było pod chmurką, aczkolwiek myślałam, że będzie o wiele zimniej. Pomyliłam się, gdyż było ciepło. Wręcz duszno... Kiedy przyszłam na Zajkę, byłam cała mokra, bo nadałyśmy takie tempo z O, że nie uwierzycie :) Przynajmniej było śmiesznie: idziemy z O koło myjni aut i gadamy o nałogach. (myślcie sobie co chcecie :D) Ja jej coś mówię o tym, że koledzy dużo wydają na różne rzeczy, których ja bym się nie tknęła, a ona do mnie że nie musi wydawać kasy, bo przychodzi do mnie codziennie i ma śmiech za darmo :D No powiedzcie, jak można nie kochać takiej wspaniałej osóbki?
U chłopaków było fajnie, na prawdę. To nic, że R grał co chwilę w CS'a :D Była butelka, horrory (co prawda nie obejrzane do końca, ale były!) i wiele innych momentów, które są warte zapamiętania :) Powtórzyłabym to z miłą chęcią. W takim gronie, jakie dziś było :) A wy jak spędziłyście dzisiejszy dzień?
Plany na jutro? Jeśli pogoda wypali, to idę nad jeziorko z O, R i może K. Jeśli natomiast będzie padało, to posiedzę w domu z kubkiem herbaty, bo coś mnie boli gardło i masą serialów oraz filmów. Ewentualnie pójdę do O :) Kurcze, ale u mnie leje teraz -.- A u was? Pogoda się sprawdza, strasznie leje... W nocy ma być nawet burza, co nie wiem jak przeżyję. Pewnie włączę telewizję lub posłucham muzyki, co jest bezpieczniejszym rozwiązaniem :)
Love ya'll, Paula :)