Wczoraj byłam sobie w plejadzie z Olą w celu kupienia prezentu dla Bartka z okazji dzisiejszej imprezy ;) O dziwo, nie kupiłam niczego innego, co jest troszkę dziwne, gdyż zazwyczaj z Olą buszujemy po sklepach jak zakupoholiczki :D W empiku chodziło za mną kilka dobrych płyt, ale niestety nie miałam wystarczająco dużo pieniędzy, aby pozwolić sobie na kupno chociaż jednej z nich. Jeśli coś wpadnie mi w ręce, od razu napiszę :)
Piosenka na zakończenie wybrana :) Niektóre osoby twierdzą, iż 'Szczęśliwej Drogi Już Czas' jest o niebo lepsze od 'Ostatni Raz' aczkolwiek rok temu, wyżej wymieniona piosenka SDJC była śpiewana przez Patrycję, a nie chcę się powtarzać. Wolę pójść na oryginalność, co jest bardzo rzadkie w naszym kraju... Być może uda mi się od kogoś wysępić filmik z moim śpiewem, o ile ktoś będzie w ogóle miał ochotę zapełniać sobie mną pamięć :D
Książki szkolne są już u Dawidka; zaniosłam mu je wczoraj. 60 zł wpadło do mojej kieszeni ;) Co prawda miałam mu tylko zanieść książki, ale biedaczkowi się nudziło i nasz (byłam z Olą) pobyt u niego wydłużył się do 2 godzin? Chyba jakoś około 2 godzin. Cieszę się ogromnie, bo od poniedziałku nie będę musiała targać ze sobą 1kg książek! Dziś również do Dawidka, gdyż basen nie wypalił. Pozdrawiam Olę i jej siostrę :* Haha, zawsze coś musi pójść nie po naszej myśli, prawda? No nic, w czwartek odrabiamy i mam nadzieję, że nikt nam w tym nie przeszkodzi, ani nic innego nie wyjdzie nam na drogę.
Lekcje są lajtowe, praktycznie na każdej są próby i takie tam 'dopinanie' wszystkiego na ostatni guzik :) Powiem wam, że strasznie cieszę się z nadchodzących wakacji, ale to nie znaczy, że nie będę płakać na zakończeniu i przez kilka dni po nim, jak większość osób... Byliśmy 6 lat razem; zawsze były trudne i radosne chwile. Pamiętam, jak Gabka w 4 klasie cały czas skarżyła na wszystkich hasłem 'jesteś u pani!' :D Tak szybko to zleciało, że magia normalnie... Niedawno zdałam sobie sprawę, jak szybko to wszystko zleciało. Pamiętam, jak byliśmy pasowani na ucznia, a teraz będą nam żegnać z maskotkami i innymi tego typu sprawami... Boję się, że podczas mojego śpiewu załamie mi się głos i zacznę ryczeć. Wszystko możliwe, ale jednak wolałabym dośpiewać do końca i potem zacząć ryczeć. Mam nadzieję, że będę umiała ogarnąć emocje w tym dniu :)
Pozostało mi tylko posprzątanie w pokoju, gdyż mam meega burdel. Potem do Dawidka, a od 17:00 impreza u Bartka. Maraton z horrorami mogę uważać za otwarty (a potem będę srać w gacie w domu :D)!
Love ya'll, Paula :)
Bardzo lubię tą piosenkę :)
OdpowiedzUsuńTeż sądze , że dobry wybór z tą piosenką . :D haha . ;* Miłej imprezki . Przeproś Bartka . <3
OdpowiedzUsuńhaha ;D do domu nie dojdziesz po tym maratonie xd
OdpowiedzUsuńA ja właśnie kupiłam książki od koleżanki ( podręczniki do gimnazjum) - 100zł. moim zdaniem tanio ^__^
Ema Mija: ale że jaką? ; >
OdpowiedzUsuńpsychiczniexzakochana: czemu nie idziesz? ;< foch ; / <3
Kaśka.: dojdę jakoś ;d
Ładna nutka :)
OdpowiedzUsuńJa dziś o 2 w nocy poświęcę swój czas i obejrzę meczzz ;)
Ja tam za rok będę ryczała jak bd wychodzić z gim. :<<
OdpowiedzUsuńAle nie myślę o tym jeszcze xd
Powodzenia w śpiewaniu :3
Dodaję się i zapraszam czasami do siebie :] ♥
Katsuumi: i jak mecz? ; >
OdpowiedzUsuńxDOoOllyx: a dziękuję :*
u mnie w szkole też już lajty ;*
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie ;d